Uff, naprawdę, nie żartuję.
Miałem tak realistyczny sen, że obiecałem sobie, że po godzinie 20:00, zero alkoholu i ciężkiego jadła.
Nie mam już zdrowia, to nie te lata.
Pierwszy raz byłem naprawdę zadowolony, że o 04:04 uruchomił się alarm w telefonie i mogłem
z uśmiechem na ustach pomaszerować do roboty wymarzonej pracy w naszej spółce.
Posłuchajcie, naprawdę warto...
Idę wzdłuż jakiegoś długiego budynku ( biurowiec ? ), jako nowy pracownik postanowiłem bowiem zapisać się do związków zawodowych, wiadomo przecież, że "nikt ci tyle nie da co ci związki obiecają".
Trudno zatem nie skorzystać.
Dziwne, nie ? śniło mi się, że pracuje w jakiejś spółce, która zajmuje się transportem, jak teraz tak się nad tym zastanawiam to, k...naprawdę dziwne.
Wracam do snu, nagle, z otwartego okna tego biurowca słyszę:
- słyszałaś Leokadio, że trzy związki zawodowe z naszej firmy poprosiły Prezesa Wokulskiego by spotykał się z nimi raz w miesiącu by dyskutować o ważnych sprawach dotyczących spółki, jednocześnie pomijając przy tym pozostałe związki zawodowe ?
- no co ty poważnie, naprawdę to zrobili ?, przecież to k......nie fair w stosunku do pozostałych pięciu związków zawodowych ?
- naprawdę, i wiesz co, Prezes Wokulski się z tymi trzema związkami wczoraj spotkał, dasz wiarę ?
- nie to chyba niemożliwe, Prezes Wokulski nie jest taki, a które to związki ?
Trzask !, nagle okno się zamknęło i nie usłyszałem, czy wśród tych trzech związków zawodowych które spotkały się z Prezesem Wokulskim jest "mój" związek, do którego właśnie się zapisałem.
Byłem tak zestresowany, że źle wybrałem związek, że chciałem wrócić i zapytać o to mojego przewodniczącego związku Pana Rzeckiego, ale właśnie wtedy włączył się alarm, że pora wstawać do wymarzonej pracy.
Zapytam raz jeszcze raz, dacie wiarę, że taki miałem sen ?
Jadąc porannym autobusem do pracy, pomyślałem sobie jakie to szczęście 😂😂😂, że pracuję tu gdzie pracuję, u nas takie rzeczy jak w moim śnie są nie do pomyślenia 😂😂😂
PS Jeżeli uznacie to za właściwe, podajcie mój sen dalej
WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE